The Wanted-True Story

The Wanted-True Story
The Wanted-True Story

środa, 18 kwietnia 2012

Rozdział 21

Czekaliśmy na Klaudię kilka godzin.Gdy nagle wszedł Jacek.
-Hej,a gdzie Klaudia?-spytałam.
-Emmm...Tak jakby zaczęła krzyczeć i...-mówił Jacek.
-Ekstraa...
-Zamknęli ją w zakładzie na kilka dni.
-Kilka dni?!Czyli ile?!-spytała zdenerwowana Natalia.
-Z tydzień a co?-spytał Jacek.
-Po prostu super...
-Jak chcesz to możemy zostać.Nie ma problemu-powiedział Max.
-Nie no co wy!Nie chcę żebyście zaniedbywali fanów!Po za tym na pogrzebie będą moje kuzynki,które was uwielbiają,więc to by była jakaś masakra!Jednocześnie by im było przykro,a jednocześnie wesoło!
-Masz rację.Na pewno nie chcesz?-spytał Jay.
-Tak na pewno,ale dziękuję wam.
Było już późno.Każdy poszedł się umyć.W drodze do mojego pokoju myślałam o tym,że jutro idę na zakupy z Natalią.Może chociaż to mnie i ją pocieszy.Jak byłam w swoim pokoju,to nadepnęłam na coś.
-Auć!Cholera co to...?
To był mój talizman.Kompletnie o nim zapomniałam.Podniosłam go z podłogi i położyłam się na łóżku.Rozmyślałam o imprezie.Nie zauważyłam,że zasnęłam.Z rana obudziła mnie Natalia.
-Hej ho,hej ho do sklepu by się szło-śpiewała Natalia.
-Co?!O tej godzinie?!-spytałam wkurzona.
-Tak.Teraz idź weź prysznic,przebierz się i wychodzimy!
-Jak ja nie lubię chodzić po sklepach!Eh...
-Oj tam oj tam,a teraz ruchy!
Poszłam wziąć prysznic i się przebrać.Uczesałam się i zrobiłam lekki makijaż.
-Ok,chodźmy-powiedziałam niechętnie.
Wyszłyśmy i chodziłyśmy po sklepach jak dwie wariatki.W jednym sklepie sukienka za długa,w drugim za krótka.Miałam już dość Natalii,ale widziałam,że była szczęśliwa chodząc ze mną po sklepach.Nie chciałam jej niszczyć radości.Gdy w końcu znalazłyśmy odpowiednią sukienkę,to jakaś dziewczyna też ją zobaczyła i Natalia zaczęła się kłócić o sukienkę z tą dziewczyną.Wygrała Natalia,bo popchnęła dziewczynę,a ona wylądowała na podłodze.Miałam wielki ubaw.Zapłaciłyśmy i wyszłyśmy ze sklepu.Przez całą drogę do domu się śmiałyśmy.W domu nikogo nie było.Na stole,w kuchni był jakiś liścik ,,Wyszliśmy na miasto coś zjeść.Będziemy około siedemnastej.I tak wiem,że już tęsknicie :* Tom''.
-Nie wiem jak ty,ale ja nie tęsknie-powiedziałam-W końcu święty spokój!
-Taaa...Powiedzmy...Patrzałaś która godzina?-spytała Natalia.
-Siedemnasta.Przecież oni nie są punktualni...
I wtedy weszli chłopcy.
-Hej dziewczyny!-powiedział Nathan.
-Po co ja to mówiłam?!
-A tęskniłyście?-spytał Jay.
-Pff...Bardzo
-Serio?
-Nie!
Jay zarzucił loczkami i się ode mnie odwrócił.
-Dobra tęskniłyśmy.
-I gitara
-Debil.Dobra ja idę się umyć.Kolacji dzisiaj nie jem.
Poszłam na górę wziąć prysznic.Trochę się bałam,bo Maciek się do mnie ostatnio nie odzywał.Wydawało mi się to dziwne,ale się tym nie przejmowałam,bo jutro mu zrobię niespodziankę!Po chwili włączyłam komputer i tak siedziałam kilka godzin,ale oczywiście jak zwykle ktoś mi musiał przeszkodzić!
-Hej Magda-powiedział Tom.
-Hej.Wszystko gra?-spytałam.
-No właśnie nie za bardzo.
-Co się stało?
Tom mi powiedział,że za tydzień przyjeżdżają do nas Michelle i Nereesha.Zawsze bardzo chciałam je poznać,ale Tom powiedział,że Kelsey nie odbiera wcale od niego telefonów.Pocieszałam go.
-Może zanim wyjechaliście,to zrobiłeś coś?
-O rzesz!Zapomniałem do niej zadzwonić jak przyjedziemy do Polski!Myślisz,że o to jej chodzi?
-Możliwe.Wymyślę coś z Natalią ok?
-Nie,nie.Nie mieszajcie się lepiej,a teraz Magda idź spać!
-No to po co mi mówiłeś?!Eh...Ok idę spać!
-Dobranoc!
-No nie wiem czy taka dobra.
Poszłam spać.Przed snem jeszcze chwilę myślałam o jutrzejszej imprezie i zamknęłam oczy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ten rozdział specjalnie jest napisany dla Nathan'a :* Dzisiaj ma urodziny,więc Happy Birthday Nathan!xD
Już prawie tysiąc wejść na mojego bloga!Bardzo wam dziękuję :*

2 komentarze:

  1. Nie ma za co!
    Dziwisz się?!
    Bo ja nie, przecież ten blog jest świetny! ;D
    Rozdział świetny, czekam na nexta ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pff.. Specjalnie dla Nathana ? To czemu powiedział tylko jedno zdanie ? :D Ja dzisiaj tak na szybko, bo mam zakaz na neta, ale dorwałam komputer od taty, hue hue.. Martha jest hardcor :D :D Rozdział czadowy, ale za mało Natha :D Moja opinia.. Hue hue.. Jak zawsze :D Czegoś mi tu brakowało i ty dobrze wiesz czego :D :D Czekam SZCZERZE (!) na nesta ;-*

    Martha ;-*

    OdpowiedzUsuń