The Wanted-True Story

The Wanted-True Story
The Wanted-True Story

niedziela, 15 kwietnia 2012

Rozdział 18

-Teraz dopiero zwróciłyście na mnie uwagę?-spytała Klaudia-Hmmm...Miło
-Nieprawda!-powiedziałam.
-Nie?Odkąd się zjawiła Vanessa to wcale nie zwracałaś na mnie uwagi!-powiedziała to do mnie.
-Khem khem ja tutaj siedzę!-powiedziała Vanessa.
-Nic mnie to nie obchodzi!
-Wiecie co?Ja już sobie pójdę!
-Vanessa!-krzyknęła Natalia.
-Weź może jeszcze za nią pobiegnij?!
Chłopcy tylko temu wszystkiemu się przyglądali.Nathan pobiegł za Vanessą.
-O Jezuu...!Dwa gołąbeczki bla bla bla-powiedziała Klaudia.
-Co ci się do cholery stało?-spytałam-Nigdy tak się nie zachowywałaś!
-Oj daj mi spokój!
Po chwili Nathan i Vanessa weszli do domu.
-Czego znowu?!-spytała Klaudia.
-Nathan trzymaj mnie,bo zaraz jej przywalę!
-Vanessa postaraj się uspokoić-powiedział Nathan.
-Fiuu...Ok.Więc...Klaudia...Możemy porozmawiać SAME na górze?-spytała Vanessa.
-Haha śmieszna jesteś!-odpowiedziała Klaudia.
-Klaudia,proszę!-powiedziała Natalia.
-Czemu mi nie powiesz tego teraz?-spytała Klaudia zwracając się do Vanessy.
-Bo...Bo...Oj chodź!-powiedziała Vanessa i wzięła za rękę Klaudie.
Kiedy już były w pokoju,Vanessa zapaliła światło.
-Moje oczy!-powiedziała Klaudia.
-Tak wiem
Usiadły na łóżku i zaczęły rozmawiać.
-Posłuchaj mnie.Wiem jak się czujesz,bo sama kiedyś też....-mówiła Vanessa.
-Nie!Ale numer!
-Tak wiem,ale proszę cię nikomu nie mów.
-Nawet jeśli jestem teraz na gazie,to nie bój się nikomu nie powiem.Tylko jak to się stało,że ty też kiedyś brałaś?
-Wiesz....W Londynie moje życie się zmieniło totalnie.Musiałam chodzić do innej szkoły i.......tak jakoś wyszło,że się zakochałam w pewnym chłopaku.Byłam gotowa zrobić dla niego wszystko!
-Niech zgadnę on należał do takich pijących i palących.Powiedział ci,że z tobą nie będzie póki nie zaczniesz taka być?
-Tak właśnie,ale jak już się taka stałam,to on powiedział,że nic z tego nie będzie,a ja byłam uzależniona od narkotyków!Z tego wszystkiego zaczęłam się ciąć.Pewnego razu doszło do tego,że rozwaliłam sobie żyłę.Z rodzicami pojechałam do szpitala.Tam założyli mi szwy-Vanessa płakała-Klaudia,mogę ci pomóc jak chcesz.
-Ale jak się z tego wyleczyłaś?-spytała Klaudia.
-Może mi uwierzysz,a może nie,ale uciekłam z domu,bo nie potrafiłam patrzeć moim rodzicom prosto w oczy.Zarabiałam kasę na...
Wtedy Klaudia przytuliła Vanessę.
-Tak miałam na pokój w hotelu.Któregoś dnia wzięłam dragi i aż mi się w bani zakręciło.Zobaczyłam tylko tyle,że ktoś stoi w drzwiach do mojego mieszkania hotelowego.Nie zgadniesz kto to był.
-Posłuchaj powiedz kto,bo mi się teraz w bani kręci-powiedziała Klaudia.
-To był Nathan.
-Co?!Ale,że ten Nathan?!
-Tak ten.
-Czyli,że tak się zaczęła wasza znajomość.Awwww jak słodko.
 -Tak wiem.Nigdy bym sobie nie wybaczyła,gdybym skiepściła mój związek z Nathan'em.Dobra ja lecę do domu.Mam nadzieję,że chcesz się z tego wyleczyć.
-Oczywiście,że chcę!Dzięki za historię.Mam nadzieję,że będę ją jutro jeszcze pamiętać
Vanessa zeszła na dół.
-O czym rozmawiałyście?-spytał Nathan.
-Nie bądź ciekawski-odpowiedziała Vanessa-Dobra kotku ja lecę do domu.Pa!-pocałowała Nathan'a w policzek i wyszła.
-Chyba jest dobrze-powiedziałam-Skoro Van się nie darła,no to jest...
-Nie darła?!-spytał Nathan.
-Oj żartuje!
-Jaka ja jestem zmęczona!-powiedziała Natalia.
-Poczekaj-powiedziałam-A jak się czuję twój tata?
-Jest z nim coraz lepiej,ale też strasznie to przeżył.Dobra lecę pod prysznic i spać.Narka chłopaki!
Po chwili wszyscy poszliśmy spać...

2 komentarze:

  1. Żeś historię wymyśliła ! Nie no, jest coraz lepiej :D Teraz już wszystkie lubię :D Yeeeeaaaahh !!!! Nathan, ty cudotwórco ! xD Pisz szybciej bo umrę. Matko, uzależniłam się :D

    Martha ;-*

    OdpowiedzUsuń