The Wanted-True Story

The Wanted-True Story
The Wanted-True Story

wtorek, 1 maja 2012

Rozdział 26

-Tydzień?!-spytałam-Serio?!Zaraz nie wytrzymam!
Wzięłam do ręki dzbanek i chciałam w kogoś walnąć,ale na szczęście do domu weszła Vanessa.
-Hej-powiedziała-One Direction?
-Nie mów,że ich lubisz!
-Emm...
-Czy tylko ja z Klaudią jesteśmy normalne?!
-Magda...Spokojnie...A teraz odłóż dzbanek...
Odłożyłam,ale i tak nie byłam spokojna.
-Hej chłopaki!Dawno się nie widzieliśmy!-powiedziała Vanessa.
-Ale masz zapłon!-powiedział Harry.
-To wy się znacie?-spytałam.
-Tak.Byliśmy przyjaciółmi...
-Byliście?Czemu byliście,a nie jesteście?
-Czy ja powiedziałam,że byliśmy?Ja nic nie mówiłam...Jesteśmy.Przejęzyczyłam się.
-Taa...Vanessa?Chodź na chwilę na zewnątrz.
Wyszłyśmy przed dom.
-Teraz gadaj o co chodzi-powiedziałam.
-O nic...
-Vanessa!
-Ok...Ok...Przyjaźniłam się z Harry'm,ale on coś do mnie poczuł i tyle...
-Na pewno?
-Tak!
-Przepraszam.Po prostu się martwię.
-Eh...Dobra chodźmy.
Weszłyśmy do domu,a mi się znów niedobrze zrobiło patrząc na One Direction.
-Chwila!Przecież Nathan od ciebie telefon odbierze!
-No tak...
-No właśnie!Mogę?
-Ta jasne masz.
Wpisałam numer Nathan'a i zadzwoniłam.
-Hej Van!-powiedział.
Myślałam czy mam udawać Vanessę,bo tak to by się zaraz odłączył.
-Hej Nath!-powiedziałam.
-Taa...Narka Magda!
-Pff...Dobra nieważne...Co oni robią u nas na chacie?!
-Dobra...Podobnie jak my,mają koncert,a w hotelu nie ma miejsc.Nie słyszałaś o ich koncercie?
-Nie...Co mnie obchodzi jakiś zespół,którego NIENAWIDZĘ?!
-W sumie racja...Muszę kończyć!A i jeszcze jedno!Jutro wracamy!Gdzieś popołudniu będziemy!Trzym się!
-Pa.
Oddałam telefon Vanessie.
-Ja się tylko zastanawiam....Gdzie oni mają spać?!-spytałam patrząc się na Natalię-Chłopaki jutro wracają,więc nie wiem co wymyślisz.
-To już oni będą myśleć nad tym,a nie ja!Dzisiaj śpią w pokoi chłopaków...-powiedziała Natalia.
-Aha...Dobra mam pytanie.Chrapie ktoś z was?Błagam powiedzcie,że nie!Koło mnie pokój ma Tom,więc...Chociaż jedna spokojna noc?
-Nie...Jeśli już to Liam...-powiedział Niall.
-Poczekaj.Magda musi obczaić który to...Skoro ten jest Louis,a ten Harry.Ty to Niall.Zayn to cygan.Czyli ten z dużą głową?
Popatrzyli się na mnie dziwnie i zaczęli się śmiać.Nie czaję ich.
-Ja chcę spać.Klaudia was zaprowadzi do pokoi-powiedziala Natalia.
-Boli cie coś-powiedziała Klaudia.
-Ja mogę...-powiedziała Vanessa-Magda idziesz ze mną?
-Muszę?Dobra...
Pokazałyśmy im pokoje.Pokój koło mnie miał Niall.Serio mam szczęście...Po chwili Vanessa poszła do domu,a ja poszłam pod prysznic i do łóżka spać.

2 komentarze:

  1. Zajebiście ! Van była ! Wariatko kocham cię za to ! Jaki beznadziejny ?! Pojebało cię ?! No bo ci do cholery zaraz nakopie ! Ooo Poczuł coś .. Ekhem.. Okey .. To był ten twój plan ? Spoko. I dalej nie wiem, o co chodzi z numerkami ! Fuck yea ! Nathan wraca ! Eee.. Znaczy.. Fuck yea ! Wszyscy wracają :D Nath sobie u Van może spać, jak miejsca nie ma :D Dawaj szybko dalej !

    Martha ;-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Chce więcej.!
    Natentychmiast.! xD

    OdpowiedzUsuń